Bieganie a cellulit to ścisła zależność jaką warto wziąć pod uwagę podczas kuracji. Siedzący tryb pracy, lenistwo i ogólny brak ruchu może być jedną z przyczyn otyłości, a w tym także cellulitu. Poszukując idealnego sportu, warto wziąć pod uwagę ten, który zaangażuje jak najwięcej mięśni – wzmocni je i w szybkim czasie spali tkankę tłuszczową. Taki efekt daje właśnie bieganie. Jeżeli nie mamy problemów ze stawem kolanowym, chcemy nie tylko pozbyć się cellulitu, ale też zapobiegać odkładaniu się następnych warstw – zacznijmy biegać!

BIEGANIE A CELLULIT – CZY POMOŻE UDOM I POŚLADKOM?

Bieganie a cellulit to szybka droga do sukcesu. Dzięki lepszemu przepływowi krwi i poprawie przemiany materii, zredukujemy cellulit. Jeśli jest on nowy i szybko weźmiemy się za likwidację – możemy pozbyć się go całkowicie. Poza tym, nie ma lepszego sportu hartującego wolę i konsekwencję niż bieganie. A cellulit? On także wymaga silnej motywacji i systematyczności w podjętych krokach.

Czy bieganie zwalcza cellulit na udach? Tak, doskonale działa również na pośladki i brzuch. O czym warto pamiętać decydując się na treningi?

• Regularne biegi podejmowane np. 3 razy w tygodniu przez 20-30 minut gwarantują wygładzenie skóry i wymodelowanie sylwetki. Już po tym pierwszym tygodniu zobaczymy pozytywne zmiany.
• Warto biegać na miękkiej powierzchni, żeby nie obciążać stawów kolanowych i uniknąć kontuzji.
• Wygodne buty są podstawą, ale żeby rozpocząć indywidualne treningi, nie trzeba od razu kupować specjalnego obuwia. Sportowe obuwie, w którym czujemy się komfortowo, wystarczy.
• Po każdym biegu pamiętajmy o uzupełnieniu płynów w organizmie – wypijanie od 1,5 do 3 litrów niegazowanej wody dziennie zaleca się nawet przy bardziej statycznym trybie życia. Woda poprawia metabolizm i rozbijanie lipidów, czego efektem jest wyrównane, piękne ciało.

Przeczytaj artykuł o tym jakie składniki powinna posiadać maść na cellulit : http://zwalczamy-cellulit.pl/masc-na-cellulit-jak-powinna-dzialac-i-na-co-zwrocic-uwage/

BIEGANIE A CELLULIT ZWALCZANY ROWEREM

Bieganie a cellulitowe zmagania to dużo lepszy wybór niż np. jazda na rowerze. Oczywiście – rower również przyczynia się do redukcji cellulitu, zwłaszcza na pośladkach i udach. Niestety nie angażujemy w tym sporcie pozostałych mięśni. Szacuje się, że podczas jazdy rowerem pracuje tylko połowa tych obszarów ciała, które pracowałyby podczas biegania.

Bieganie na cellulit działa też od strony hormonalnej – uwalniane podczas wysiłku hormony poprawiają samopoczucie, pewność siebie i dzięki temu inspirują do wytrwałości w walce z pomarańczową skórką. Nie da się też ukryć, że najpopularniejszym i najmodniejszym sportem ostatnich lat jest właśnie bieganie. A cellulit, który pojawia się już u nastolatek? Czy młode dziewczyny również powinny podejmować takie aktywności? Tak, jeśli są one dostosowane do wieku i sił organizmu – podczas okresu dojrzewania trzeba uważać ze zbyt gwałtowną utratą wagi.

BIEGANIE NA CELLULIT NIE WYSTARCZY?

Bieganie na cellulit jest kluczowe i w wielu przypadkach wystarczy. Pomoże przede wszystkim kobietom, które szybko zabrały się za redukowanie nieprzyjemnych zmian. Jednak o cellulicie trzeba myśleć inaczej – szerzej. Organizm jest całością i do prawidłowego, a także jednolitego, estetycznego funkcjonowania, potrzebne są różne składowe.

Zdrowe i odżywcze jedzenie, naturalna pielęgnacja kosmetykami antycellulitowymi, ręczne masaże pod prysznicem i przy użyciu masażerów, peelingi i – jeśli widzimy taką potrzebę  – konsultacja ze specjalistami – oto najlepsze kroki do wyleczenia i zahamowania produkcji cellulitu. Jeśli zmagamy się z nadwagą, priorytetem ustanówmy bieganie. A cellulit, który wynika z nadmiaru wody w organizmie, zwalczajmy przede wszystkim dobrym balsamem np. z ekstraktem z kasztanowca.

Bibliografia

1. Karen Fischer, Younger Skin in 28 Days: The Fast-track Diet for Beautiful Skin and a Cellulite-proof Body, 2013
2. Bruce E. Katz, Modelowanie sylwetki, 2012.
3. Lydie Raisin, Pokonać cellulit. Wiedza i życie, 2002